Może wreszcie będzie wiosna.

W dzisiejszym poście skupimy się na przygotowanej przeze mnie wiosennej stylizacji. Mam nadzieję, że po przywitaniu tej pory roku takim zestawem zagości ona już u nas na dobre. Mogę tylko powiedzieć, że w momencie kiedy piszę ten tekst za oknem jest szaro i pada deszcz, za którym nie przepadam. Liczę na to, że wreszcie porzucimy ciężkie obuwie i krępującą ruchy odzież zamieniając je na coś zwiewnego i lekkiego. Ostatecznie zapraszam was do oglądania zdjęć i życzę wam cieplutkich, słonecznych nadchodzących dni i bardzo dużo uśmiechu na twarzy!

  

Instagram KLIK

Koniec powrotów.

W dzisiejszym poście nie będę skupiała się na tłumaczeniu mojej nieobecności i obietnicach dotyczących poprawy mojej systematyczności. Zawsze po poruszeniu tego tematu nie dotrzymywałam danego słowa. Tym razem niczego nie obiecuję. Może wtedy uda mi się ruszyć od nowa. Teraz przejdźmy do głównego tematu, którym jest moja sesja zdjęciowa mająca na celu pomóc mi oswoić się znowu z aparatem i dać mi motywacyjnego kopa do dalszej pracy. Głównym atrybutem tej sesji będzie czasopismo VOGUE. Niedawno magazyn ten doczekał się swojej pierwszej polskiej publikacji. Od samego początku miałam w planach jego zakup, ale nie spodziewałam się, że będzie on dla mnie, aż tak ogromną inspiracją i zachęci mnie do dalszego działania na moim blogu. Mam nadzieję, że stylizacja ukazana na zdjęciach przypadnie wam do gustu, a post przekona was do samorealizacji w waszym świecie blogowym. 

                                                                                                                                                                      

Jeśli spodobały Ci się te świetne, ręcznie robione worki i chciałbyś posiadać taki w swojej kolekcji kliknij tutaj po więcej niesamowitych wzorów KLIK

Dodatkowo, jeśli podobają Ci się zdjęcia powyżej możesz odwiedzić mojego fotografa KLIK